POLECANE PUBLIKACJE

I PODSTAWY NAUKOWE

W Polsce nie istnieje zawód „Profilera”. Profilowaniem zajmuje się zazwyczaj biegły psycholog sądowy.

W Austrii można uzyskać tytuł Profilera, zdając egzamin, certyfikowany przez Austriacką Izbę Gospodarczą (koszt 10 000 EUR).

W USA, UK oraz w ONZ stosuje się zamiennie pojęcie „analiza behawioralna” lub jeszcze ogólniej „behavioural insights” (ponieważ profilowanie historycznie źle się kojarzy).

W biznesie i świecie finansów dominuje pojęcie „ekonomii behawioralnej”. Ekonomię behawioralną stosuje się do zmiany wybranego zachowania grup społecznych za pomocą tzw.impulsów.

Profilowanie kojarzy się nam z kryminalistyką a analiza behawioralna z badaniem zachowań konsumentów.  

Jednak zarówno profilowanie, jak i analiza behawioralna, korzystają z tych samych podstaw psychologicznych, socjologicznych, lingwistycznych i prawnych. Różnią się tylko zastosowaniem i dopasowaniem narzędzi do specyfiki branży.

Innych narzędzi potrzebuje profiler profilujący terrorystów, innych profiler oceniający prawdomówność świadków, a innych profiler rekrutujący określone jednostki do firm czy profilujący zachowania klientów.

100% skuteczna metoda wykrywania kłamstwa (jeszcze) nie istnieje. A jednak np. w sądownictwie stosujemy oceny wiarygodności i prawdomówności świadka. Dysponujemy więc narzędziami, które są zwalidowane i akceptowane. Świat nauki opublikował ponad 100 000 artykułów naukowych opisujących wskaźniki kłamstwa. Wiemy więc, co działa.

Prywatne ekspertyzy oceny wiarygodności zeznań Diany Nowek są akceptowane przez polskie sądy I i II instancji.

Wniosek: każda przeszkolona osoba według naszej metody będzie skuteczniejsza w zauważaniu oznak kłamstwa.

Jak widzisz, profilowanie (lub analiza behawioralna) są szerokimi pojęciami i interdyscyplinarnym kierunkiem studiów. Od Ciebie zależy, jak wykorzystasz profilowanie do własnych celów. Możesz wyróżnić się na rynku, dodając profilowanie do np. zawodu śledczego, detektywa, biegłego, psychoterapeuty, negocjatora, rekrutera, trenera czy adwokata. Będziesz czuł się pewnie, wiedząc, że oceniasz ludzi na podstawie zbadanych kryteriów – a nie „intuicji”.